90% osób przed przeczytaniem tego posta szukało pod choinką swojego prezentu (y)
Jak wiecie i widzicie, Boże Narodzenie biegnie do nas szybciej, niż przypuszczamy. Już 1 listopada mogliśmy poczuć świąteczną magię w sklepach. Ale cóż... Wstawię wam trochę zdjęć i oczywiście poopisuję. :) Uzależniłam się od makowca O.o Kiedy na Wigilii klasowej zjadłam kawałek to nie mogłam przestać... A teraz makowca mam u siebie w domu! :D Pewnie w godzinę zjem cały...
Hmmmm....
Wy też ubraliście choinkę?
W tym roku moja choinka nie ma czubka (szpica, gwiazdy, czegokolwiek), bo mój kochany kot w tamtym roku strącił tą ozdobę z czubka, a kupić nie szło, bo wszystkie sztuki sprzedane...
Ale ok!
Ubrałam ją na fioletowo-czerwono-złoto, jednak te lampki trochę to zakrywają. ;-; TROCHĘ.
Z tej miłości do Jellala straciłam rachubę czasu xD A tak serio, zrobiłyśmy rok temu z Gepardzią Q&A. Odpowiadamy teraz. *like* 5 pytań, ohoooo, fejm... Lecimy! Lubicie pisać bloga?
Owszem. ;)
Jesteście przyjaciółkami czy tylko współautorkami?
I przyjaciółkami, i współautorkami.
Czytelnicy sprawiają wam radość?
Tak, ale niestety gatunek czytelników wymiera. ;-;
Jak się poznałyście?
W komentarzach pod filmikiem na jutubach. xD
Ile blogów już prowadziłyście?
Sama MadziQ z 20, sama Gepardzia żadnego, a razem 1.
Lol, nie wiem nawet czy nie było już notki w której odpowiadamy na te pytania :DD
Tytuł mówi wszystko, kochani ;) Jak już wiecie, lubię koffam to czałe moje rzyće!21! >DD grafikę komputerową. Moje niektóre prace świadczą o tym, że coś chyba nie gra...
Moja wizja kosmosu...
Zapraszam na coś normalniejszego.
Ta krzywa łapka >3
Kot gigant przylepiony do szafy (granica głupoty)
Wiem, że render pędzla pozostawia wiele do życzenia, a farbę mogłam zrobić inną techniką. >3
Wystarczy mózgotrzepu. Teraz pokażę Wam urywek wyglądu zimowego : 3
Tak trochę skromnie. :) Luffy mistrz drugiego planu...
Świętujemy dzisiaj pierwsze urodziny naszego bloga. Wiem, że rocznica była wczoraj. Napiszemy wam jego historię, później trochę powklejamy, i zakończymy posta. Niestety, Gepardzia nie mogła razem ze mną tego pisać. W domu brakło jej łączności z netem, z kompem coś jej się stało, telefon ledwo jej chodzi... No ale nic. Chyba znam swoją przyjaciółkę na tyle, żeby za nią pisać? ;>
~~
Bloga założyłam ja. Nie był on stworzony do tego celu, do którego teraz jest skierowany.
Najpierw była to tylko Japonia i te sprawy, a blog miał być prowadzony tylko przeze mnie. Był założony o wiele wcześniej niż napisałyśmy pierwszy post. *serio?* Pewnego dnia, kiedy można było się posikać z gorąca, gadałam z Natalią na skype. TAK, GEPARDZIA TO NATALIA! ;-; Gadałyśmy sobie i akurat wtedy byłam na Bloggerze. Powiedziałam tak od czapy: ej, założymy bloga, dodam Cię.
I dodałam. Napisałyśmy pierwszy post i jakoś tak... Nie mogę powiedzieć, że się wybiłyśmy, ale nie mogę powiedzieć też, że nie. Ale statystyki przy tym poście na dzień dzisiejszy pobiły wszystkie inne posty.
Pod koniec 2013 zamierzałyśmy podzielić się rolami.
MadziQ - technik/grafik, pisze posty
Gepson - zastępca/informator, pisze posty.
Tak szczerze, to większość rzeczy niestety muszę ogarnąć ja. Gepardzia raczej jest do postów i do odpisywania ludziom na różne rzeczy, oprócz technicznych. Bo jej techniczne sprawy też po części ja przejmuję. Czasem się nie wyrabiamy, bo technikiem jestem ja - młodsza osoba. Heh, w komentarzach typujecie po ile mamy lat. :D Start od zaraz. No i tak na tym blogu trwamy nom, jak widać do dzisiaj. Oficjalnie otwieram urodzinowy tydzień, zaraz biorę się do pracy jeżeli chodzi o nagłówki/ankiety.
Siema, dzisiaj chcę napisać i wkleić kilka piosenek zespołu THIRTY SECONDS TO MARS. Jest to mój ulubiony zespół. :D Kiedy mam doła, po prostu słucham ich piosenek, a na mojej twarzy pojawia się banan.
Witajcie, tutaj Gepardzia :D
Dzisiaj chcę Wam co nieco powiedzieć o tym, co lubię robić, gdy mam czas wolny.
No więc pierwszą rzeczą, co robię niemal codziennie, to ćwiczenia. Nie takie ciężkie podnoszenie jak kiedyś, ale taka gimnastyka. Ale tak normalnie to nie znosze się rozciągać :P
Następną rzeczą, którą zawsze robię, to bawię się z moim psiakiem Montim.
Kolejna rzecz, to oczywiście oglądanie anime. Nie takich jak Naruto, czy Dragon Ball (chociaż lubię rysować tych mięśniaków *_*). Ale takie, jak One Piece, albo Fair Tail *o*. Po prostu je kocham.
Jeszcze kiedy indziej to lubię sobie pooglądać super animacje (też te z morałem, chociaż prawie nigdy tych morałów nie potrafię odczytać). Oto kilka przykładów moich ulubionych animacji:
Aha, a na koniec jeszcze kocham wyżerać pasztet z lodówki :D To na tyle, paa !
Cześć, z tej strony Gepardzia :D
Dziś u mnie straaasznie padało... z resztą u Madziq też :P
Postanowiłyśmy umilić sobie pierwsze dni wakacji i oglądać wszystkie trzy części animowanego filmu "Sezon na misia".
Oto kilka fotograficznych wspomnień :P
Jeszcze została nam 3 część do obejrzenia :) Papaaa !! :D
Siemano, tutaj MadziQ i witam Was w notce ze zdjęciami wilków fantasy, gepardów, tygrysów, pum, panter, itp. :D Obrazki nie są niestety moje, ale bardzo mi się podobają, więc się z nimi dzielę. :3
Hej, z tej stronki Gepardzia :)
Już dawno miałam wstawić tego posta, ale wstawiam go niestety dopiero teraz.
Okej, więc ostatnio grałyśmy z Madzianqa na serwerze na minecraft party. Zrobiłam duuużo zdjeć. A oto one:
Ps. Bardzo polecam takie gry, ponieważ dają one w miare dużo adrenaliny i można łatwo zabić nudę :)
Miłych Wakacji życzę !!! :D
czwartek, 29 maja 2014
A co to za postacie? :3 Czyżby kolejna akcja blogowa? Cóż, ziemniaczgi, musicie na nią jeszcze trochę poczekać... ;>
Z tego wszystkiego, kurde, zacznę pamiętnik pisać normalnie.
Humor mi się zepsuł.
Nie wiem, to nie jest raczej wina klimatu. Albo wina ludzi mnie wkurzających. Czasem nawet osoby do których mam największy szacunek wpieniają mnie do potęgi trzeciej. Mam już, najzwyczajniej tego wszystkiego dość. A teraz pogram w Minecrafta. O ile jeszcze mój monitor będzie chodliwy...
Hej, z tej strony Gepardzia :) Dziś powiem Wam parę słów, co myślę o bajkach. Otóż jak niektórzy pamiętają, bajki Disneya były kiedyś bardzo popularne. Najmłodsi siedzieli z nosem przy telewizorach oglądając wieczorynki, kasety z filmami : Król Lew, Kubuś Puchatek i wiele innych. Ale jak widzicie, telewizja zlikwidowała wieczorynki, a stare kasety z kochanymi bajkami zamieniły się w kanały Cartoon Network i Disney Chanel w telewizji. Zastanawiam się, jak oni śmią nazywać tak kanał (chodzi teraz o Disney Chanel) skoro nie ma w nim nic związanego z Disneyem. Chodzą na nim same głupie komedie, niczego nie uczące nikogo. A później narzekają, że dzieciaki są brutalne -,- No ale trudno, świat zmierza właśnie w tym kierunku i nic nie możemy na to poradzić. A teraz macie tutaj kilka moich ulubionych piosenek z filmów Disneya :)
(Moje najbardziej ulubione piosenki są z Tarzana <3 To byłą moja ukochana bajka :))
A tę piosenkę śpiewałam z koleżanką w szkole na przedstawieniu :)
Witam. W poniedziałki co tydzień zapraszam na blogowy program ,,Po(nie)działek''. Będzie on ogólnie o poniedziałkowych wieczorach. Zaczynajmy więc! :DD
Siedzisz przy kompie? Patrzysz, co na fejsie? Siorbiesz kakao lub herbatę? Jeśli tak, to chyba masakrycznie się nudzisz. Co możesz zrobić więcej? Krok 1: Wyluzuj się. Usiądź i ''wtop'' się w fotel, krzesło, czy cokolwiek, na czym siedzisz. Krok 2: Zjedz jakieś słodycze.
Krok 3: Przeglądaj FB dalej.
Muzyka na ten wieczór:
Filmik na ten wieczór:
Obrazek na ten wieczór:
Krok +: Napisz komentarz na swoje sposoby spędzenia wieczoru!
Hej, z tej stronki Gepardzia :) Dzisiaj z Madzikiem postanowiłyśmy przeżyć przygodę na jednym z serwerów w minecraft, zaraz po tym, jak Magda zrobiła mi działkę i pomogła wybudować domek :) Więęęc... Pierwsza nasza przygoda miała być w świecie Nether ( pl: piekło), ponieważ chciałyśmy nazbierać trochę świecącego proszku. Więc już zwarte, przygotowane i gotowe, wyruszyłyśmy. A tu się okazuje, że nie mamy jak przez lawę przejść, bo się nie dało rady w ogóle budować... Następną przygodę przeżyłyśmy, gdy poszłyśmy szukać surowców na świecie Survival. Więc wyruszyłyśmy na wschód. Szłyśmy cały czas prosto, po drodze spotkałyśmy osiołki.
No i tak idziemy i idziemy dalej prosto na wschód, i wreszcie weszłyśmy do lasu. W lesie znalazłyśmy graczy którzy budowali sobie domek. My mówiłyśmy "Hej, (tu podałyśmy nick jednego z nich) my z sojuszem przybywamy :)". A na to jeden z nich na nas naklnął, żebyśmy stamtąd szły. No to my mówimy, że my nie zniszczymy im domku ani nie okradniemy, bo my tylko po surowce jesteśmy. Ale on i tak swoje. No to poszłyśmy dalej. W pewnym momencie natknęłam się na kopalnię i zawołałam Magdę, po czym weszłyśmy do kopalni. Było tam strasznie dużo tuneli. No to idziemy, po kolei zwiedzamy każdy tunel, aż w końcu zobaczyłam spawner zombie ! W skrzynkach obok spawnera były super rzeczy, np. zbroja dla konia, płyty oraz siodła. W pewnym momencie ktoś zniszczył klocek przed nami. My się zastanawiamy, co się dzieje, a ja nagle się skapnęłam, że to nasz wróg od drugiej strony kopie i krzykłam do Magdy : "Ej szybko do domu szybko do domu !!! Zabije nas gościu !!!" Jak sie wystraszyłam jak nas zaczął bić... A Magda do mnie : "Ej ktoś by mnie zabił normalnie." A ja na to taka mina:
No to idziemy po raz kolejny na świat Survival, ale tym razem wzięłyśmy tylko jedzenie, skrzynkę, tabliczkę, kwiatki i diamenty. Poszłyśmy do tego domku tych kolesi, których spotkałyśmy po drodze. Więc jak już dotarłyśmy, to wyburzyłyśmy im ściankę tak, abym mogła wejść do środka (Magda się bała, więc nie weszła xD) no i jak weszłam do ich domku, to postawiłam skrzynię, wrzuciłam do niej diamenty i kwiatki, a tabliczki nad skrzynką :)
Witam, jak się domyślacie, z tej strony Gepardzia :D
Już od jakiegoś czasu rozmyślam, czemu Gajeel jest tylko zmyślony :< Szkoda...
Fajnie by było, gdyby niektóre postacie z anime istniały na prawdę, wtedy świat byłby o wiele ciekawszy :D
Ale trudno, pozostaje nam tylko szara rzeczywistość, w której wszystko można przewidzieć i w której nie ma już prawie w ogóle dżentelmenów... :<
Specjalnie dla Was Gajeel, który śpiewa "Szubi duba" :3
Trzymajcie się, życzę Wam zdrówka, zwłaszcza wtedy, gdy zaczyna się wiosna i gdy pyłki z kwiatów dopadają alergików (też tak mam, więc nie jesteście sami) :)
Siema, tutaj MadziQ i piszę posta o kotełach. Moich kotełach. ;> Mam 3 koty: Kocisława, Smoka i właściwie kotkę - Mitasicę. (zdjęcia niestety nie mam, wykasowało się, a nowego już nie zrobię, bo światło złe i byłby ziemniak) Smok i Kocisław są jak petardy. Szalone zwierzęta. Codziennie demolują mi pokój. Oto ich akta: (XDDD)
Smoczeł, czyli Smok. Ma prawie rok, urodził się w maju 2013. Najzwyklejszy dachowiec. Rudo-szaro-biało-czarny, może nawet zielony. Uwielbia bawić się z innymi kotami, ale bardziej lubi jeść i spać. ;)
Kocisław. Urodzony we wrześniu 2013. Dachowiec. Jest bardzo podobny do Smoka. (chyba to nawet zdjęcie Smoczeła, ale nie wiem. ;o) Jest szaro-biało-czarny z domieszką rudego na pyszczku. Lubi pić wodę i jeść kocie chrupki; swój ''czas wolny'' wykorzystuje na zabawę, którą woli od spania. A Mitasica jest szaro-biała. Również dachowiec. Myślę, że taki krótki post Wam wystarczy. :) Papa!
Hejąąą, z tej strony Gepardzia :) Dziś chciałabym Wam powiedzieć, jakie są moje ulubione postacie z anime i tylko z anime. Więęęęc, oto one : Z One Piece: Rob Lucci