piątek, 6 listopada 2015

DLA MADZIEŁA

Spoko, odczytałam tajemną wiadomość... Nie mam pojęcia co to może oznaczać. Ale z drugiego posta pamiętam dokładnie wszystkie zdjęcia.. a w sumie nie wszystkie, bo niektóre widzę pierwszy raz, ale wszystkie przywodzą wspomnienia, które wiem, że razem przeżyłyśmy :)

Jak wiesz, albo nie wiesz, zdania staram się dotrzymywać, lecz czas biegnie nieubłaganie, a szkołę muszę skończyć, przez co jeszcze mieszkam w internacie i przez co nie mam z tobą prawie kontaktu.
Ostatnio w mojej szkole wybuchła epidemia... jednym słowem: RZYGANIA.
Przez co byłam w szpitalu, ale dzięki temu mogę również napisać ten post i poczytać nasze stare posty ;)

Czytałam ten post z minecrafta, przez tę muzyczkę, przez którą czuję się jak w baśni, polały mi się trochę łzy, ale też przez to wspominanie, ile czasu spędzałyśmy razem kiedyś, a ile dzisiaj...
 

Pamiętam wojnę pod stołem, pamiętam flockdraw, czy jak sie to tam nazywało, pamiętam Gepardzia and me, pamiętam przesyłanie sobie zdjęć z wolf quest oraz gadanie na skype i to, gdy uczyłaś mnie, jak zapolować na małą mućke, co nigdy mi się nie udało, bo zawsze człowiek mnie zabijał, ale przynajmniej był ubaw, pamiętam przesyłanie paczek, pamiętam Transformice, pamiętam twoje pierwsze granie w minecraft, jak zakopałaś się w ziemi i nie umiałaś wyjść :P

Pamiętam też, gdy cię oszukałam z rysunkiem, za co mi strasznie i okropnie wstyd, przez co straciłać do mnie zaufanie, lecz co to by była za przyjaźń bez wpadek... chociaż nie pamiętam więcej smutnych przeżyć.

A teraz na koniec może kilka dobrych wiadomości na przyszłość :)
LISTA RZECZY DO ZROBIENIA: (wiem, pamiętasz twoją listę na konwent :D)
-Gadać całe ferie
-Gadać kolejny sylwester
-Zagrać chociaż raz w minecrafta z Jajkiem :DDDD
-Oglądnąć razem film
-
-
-
A te trzy nieoznaczone pauzy, to tajemnica, pewnie odkryłaś już 2 z nich, ale w życiu nie zdradzę ci trzeciej, dopóki się ona nie znajdzie w moim życiu :DD

Pozdro kochana, życzę, żeby ten wirus do ciebie nie dotarł :P
Na koniec skończony obraz:

Oraz całkiem niedawno, jeszcze na początku roku, gdy było ciepło, znalazłam koteła, który jest już adoptowany przez miłą panią :) PS. Musiałam ten filmik troszkę przyciąć i podzielić na dwie części, bo jest za długi :)

PS. Jeśli nie da się odtworzyć filmiku, to prześlę ci go kiedy indziej, a tu masz parę zdjęć futrzaka :P




 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli chcesz komentować, pamiętaj aby:
- Nie używać wulgaryzmów,
- Nie trollować,
- Nie pisać kilka razy tego samego, (tzw. spam)
- Nie obrażać innych użytkowników wchodzących na bloga,

Jeśli koniecznie chcesz się reklamować, dobrze. Napiszemy w notce że polecamy twojego bloga/kanał na YouTube. Jeśli chcesz, możemy skomentować i ustawić opis na skype.