niedziela, 27 października 2013

Notka zwycięzcy

Konkurs wygrały dwie osoby na ex equo - Matrix i Ligaturka.
Notka Matrixa:

Straszny film nas bawi od kilkunastu juz lat
Krzykliwy koszmar minionego Halloween
Wzbudzający wiele kontrowersji jeszcze przed pojawieniem się na ekranach, "Straszny film", szokuje nie tylko wybrednych miłośników kina artystycznego. Stanowi bowiem doprawdy wybuchową mieszankę złego smaku, sprośnych dowcipów i mdlących gagów. Paradoksalnie jednak, ów amalgamat obrzydliwości, zaskakuje humorem (czarnym). Jego specyficzny urok polega mianowicie na kontaminacji zapożyczeń z popularnych filmów, głównie należących do obszaru kina grozy
Twórcy obrazu, czyli reżyser Keenen Ivory Wayans, wraz z dwojgiem swoich braci, zasilających obsadę, Shawnem i Marlonem, postanowili stworzyć film, bazujący na tradycji parodiowania i wykpiwania stereotypów masowej kultury, ujawniających się w wyeksploatowanych gatunkach oraz w szlagierach kinowych, zawłaszczających wyobraźnię współczesnego widza W historyjce o grupie nieskażonych nadmiernie intelektem licealistów, których prześladuje tajemniczy, ukrywający się pod maską morderca, odnajdziemy nie tylko odwołania do "Krzyku", "Koszmaru minionego lata", "Halloween", "Matrixa", czy "Szóstego zmysłu", ale także do szeregu produkcji o charakterze czysto rozrywkowym, włączając w to sitcomy, seriale dla młodzieży, itd Akcja, umieszczona w realiach amerykańskiej szkoły rodem z przebojów dla nastoletnich widzów, rozpoczyna się od sceny do złudzenia przypominającej pierwsze ujęcia "Krzyku" - jest wieczór, w niemal pustym domu dzwoni telefon, odbiera blondynka, uczennica liceum, w słuchawce rozlega się głos nieznajomego, który pyta: do you like scary movies? Po czym, jak łatwo przewidzieć, słodkie dziewczę zostaje brutalnie zamordowane (zdążywszy jednak wcześniej zaprezentować swoje wdzięki, które okazują się częściowo silikonowe), w miasteczku zaś rozpoczyna się śledztwo - towarzyszy mu seria zabójstw, dokonywanych przez zamaskowanego osobnika na braci szkolnej, której głównym zajęciem jest urządzanie imprez. Główni bohaterowie opowieści, przyjaciele pierwszej ofiary, podejrzewają początkowo, że morderstwa to zemsta zza grobu uśmierconego przez nich przypadkowo rok wcześniej mężczyzny. Już ten krótki opis nasuwa skojarzenia z paroma fabularnymi opowieściami z gatunku horrorów i thrillerów
Zapożyczenia dotyczą zresztą wielu warstw filmowej wypowiedzi - postaci, wątków, sytuacji, stylizacji, a nawet samych gagów - a wszystko ujęte w ironiczny nawias i przystrojone skatologicznym humorem. Zapoczątkowany przez Wesa Cravena zwyczaj szafowania stereotypami kina grozy znajduje tu posuniętą do granic absurdu konsekwentną kontynuację, wzbogaconą potężną dawką kpiny z innych gatunków filmowych. Zlepek wyszydzanych schematów pop kultury służy przy tym budowaniu nieprzyzwoicie (dosłownie) komicznych sytuacji, przywodzących na myśl dokonania braci Farelly, specjalizujących się w tzw. kloacznym humorze, który wykorzystuje wszelkie możliwe kombinacje obrzydliwości związanych z ludzką fizjologią. Nonszalancka zabawa cytatami i skojarzeniami wznosi tę parodię na wyższe piętro satyry; sprawiając, że łatwiej nam znieść niewybredne żarty i grube dowcipasy braci Wayans, w osobliwy sposób oswajających przerażające wizje twórców horrorów i szydzących z popularnych przedstawień filmowych.
Ale to n ie koniec w 2001 pojawiła się kolejna seria tym razem bazująca na reklama Bezlitosny, Bezwstydny, Bezczelny Zrealizowany w ubiegłym roku za niewielkie pieniądze "Straszny film", zwariowana komedia w reżyserii i wg scenariusza braci Wayans stała się jednym z największych kinowych przebojów nie tylko w USA, ale również poza granicami tego kraju. Film bardzo szybko stał się jednym z najbardziej dochodowych w historii wytwórni Miramax i zaledwie kilka tygodni po jego premierze bracia Wayans rozpoczęli prace nad scenariuszem do "Strasznego filmu 2". Tym razem komicy postanowili sparodiować filmy o duchach. Bohaterami "Strasznego filmu 2" są znani z pierwszej części Cindy, mający problemy z własną seksualnością Ray oraz wiecznie 'uspawany' Shorty. Cała trójka wraz z grupą przyjaciół college'u wyrusza do znajdującego się na odludziu domu, gdzie pod opieką profesora Oldmana mają wziąć udział w specjalnym eksperymencie. Nie wiedzą jednak, że ów budynek, noszący wdzięczną nazwę Hell House, jest nawiedzony i na miejscu przyjdzie im się zmierzyć ze złośliwym i wiecznie napalonym duchem. Fabuła "Strasznego filmu 2", podobnie jak to miało miejsce w części pierwszej, jest pretekstem do sparodiowania jak największej ilości znanych i mniej znanych filmów, które kiedykolwiek zagościły na ekranach kin bądź telewizorów. Są wśród nich "Hannibal", "W rytmie hip hopu", "To", "Egzorcysta", serial "McGyver", "Titanic", "Człowiek widmo", "Aniołki Charliego", "Przyczajony tygrys, ukryty smok" i wiele, wiele innych. Zapewniam, że już samo odnajdowanie sparodiowanych tytułów będzie dla Was nie lada rozrywką. Humor "Strasznego filmu 2" nie jest jednak przeznaczony dla wszystkich. Jeżeli komuś część pierwsza komedii się nie podobała to oglądanie obrazu odradzam, jeżeli jednak zaliczasz się do miłośników "Strasznego filmu" to kontynuacja na pewno Ci się spodoba. Zgodnie z hasłem reklamowym "Straszny film 2" jest "bezlitosny, bezwstydny i bezczelny". Śmiało można powiedzieć, że tym razem bracia Wayans "pojechali ma maxa". W "Strasznym filmie 2" już nie ma dowcipów na granicy dobrego smaku, większość z nich tę granicę przekracza. Komicy nabijają się ze wszystkiego: z seksu, inwalidów, czarnych (ups, afroamerykanów), białych etc. Nie oszczędzają nikogo. Poziom dowcipów jest niestety bardzo nierówny. Żarty naprawdę genialne, jak choćby parodia "Aniołków Charliego" sąsiadują obok takich, które co wrażliwszych czytelników mogą doprowadzić do mdłości. Widać wyraźnie, że niekiedy autorom scenariusza po prostu brakowało pomysłów i starali się tuszować je dowcipami delikatnie mówiąc "kontrowersyjnymi". "Strasznego filmu 2" nie mogę więc z czystym sumieniem polecić każdemu, a jedynie miłośnikom tego rodzaju specyficznego humoru. Jeżeli lubicie niewybredne żarty, parodie filmowe i szalone produkcje to najnowsze dokonanie braci Wayans jest dla Was wymarzoną pozycją. ale po dwóch sukcesach na pisaną i nagraną w 2003 roku Straszny film 3 Lepszy od dwójki, gorszy od jedynki "Straszny film 3" to kontynuacja kultowego filmu Keenena Ivoryego Wayansa z 2000 roku... Opowiada on historię Cindy Campbell (głównej bohaterki pierwszej i drugiej części) reporterki telewizyjnej, która musi rozwikłać zagadkę tajemniczych kręgów pojawiających się na polu byłego pastora... Do tego dochodzi jeszcze sprawa tajemniczej kasety, która zabija po siedmiu dniach od jej obejrzenia... "Straszny film 3" to parodia takich filmów jak: "Znaki", "8 mila", "The Ring", "Szósty zmysł", "Władca Pierścieni", "Matrix" oraz jego kontynuacje... W trzeciej części filmu nie zobaczymy już Shawna Wayansa i Marlona Wayansa, a za kamerą nie stanie Keenen Ivory Wayans, a szkoda, bo w dwóch poprzednich częściach wprowadzili oni własny, niepowtarzalny klimat... ich brak postarają się nam wynagrodzić David Zucker ("Czy leci z nami pilot?", "Ściśle tajne", "Naga Broń" i kontynuacje oraz "Córka mojego szefa") za kamerą oraz Leslie Nielsen ("Naga Broń" i kontynuacje, "Dracula - wampiry bez zębów", "Szklanką po łapkach"), Charlie Sheen ("Kasamowa", "Lucas", "Strzelając śmiechem", "Hot Shots", "Hot Shots 2"), Pamela Anderson, Ja Rule czy początkujący komik Simon Rex... Oprócz tego aktorzy znani z poprzednich części, a więc Anna Faris i Regina Hall. Tak jak to napisałem w tytule według mnie "Straszny film 3" jest gorszy od pierwszej części, ale lepszy od drugiej. Wybierając się na niego nie oczekujmy pięknych, wzruszających chwil, szybkiej, zwartej akcji, czy zawiłej fabuły... film jest stworzony tylko po to, aby cieszyć.... i apel do młodych ludzi idących na ten film: nie zabierajcie rodziców, ani innych dorosłych ze sobą.... bo z pewnością nie jest to komedia familijna, lecz pełna śmiesznych, acz wulgarnych i często dla niektórych odrażających żartów.... ja osobiście polecam ten film.... dla czystej rozrywki....
ale to nie koniec po tej premierze postała czwarta seria tym razem po krutkiej przerwie w 2006 roku Czacha dymi Popularność Davidowi Zuckerowi przyniosły szalone komedie parodiujące i wyśmiewające wszystko oraz wszystkich. Już w 1980 roku świat zachwycił się jego filmem "Czy leci z nami pilot?", który dwa lata temu doczekał się nawet (nieciekawego) remake'u zatytułowanego "Soul Plane: Wysokie loty". Później przyszła kolej na kultowe "Ściśle tajne" i oczywiście "Nagą broń" ? serię, która z Leslie Nielsena uczyniła jedną z najpopularniejszych gwiazd Hollywood. Lata 90. nie okazały się dla Zuckera łaskawe. Jego filmy nie podobały się ani widzom ani krytykom, a na króla "spoof comedies" wyrósł jego współpracownik Jim Abrahams, który z powodzeniem kontynuował ten gatunek w swojej serii "Hot Shots!". W 2003 roku Zuckerowi powierzono realizację trzeciej części "Strasznego filmu" ? komediowego cyklu zapoczątkowanego trzy lata wcześniej przez braci Wayans. Mimo niezbyt pochlebnych recenzji obraz zarobił na całym świecie ponad 110 milionów dolarów, co zachęciło producentów do realizacji kolejnego epizodu. I bardzo dobrze. Bowiem "Strasznym filmem 4" David Zucker udowadnia wreszcie, że wciąż jest reżyserem obdarzonym niesamowitym poczuciem humoru i jak mało kto wie, co zrobić, by rozbawić publiczność. W "Strasznym filmie 4" po raz kolejny spotykamy się z niezbyt rozgarniętą Cindy (Anna Faris) i jej wiecznie napaloną koleżanką Brendą (Regina Hall). Dziewczyny tym razem będą musiały stawić czoła inwazji kosmitów niszczących ziemią. Kluczem do zwycięstwa okazuje się być pewien psychopatyczny morderca lubiący toczyć ze swoimi ofiarami perfidną grę. Od razu zaznaczę, że jeśli ktoś jest fanem serii "Straszny film" to jej najnowsza część nie powinna go rozczarować. Jest rubasznie (ale bez przesady), obrzydliwie (miejscami), niekiedy nawet odrażająco (rzadko), głupio (bardzo często), złośliwie (wielokrotnie) i wtórnie (też często), ale przede wszystkim śmiesznie. Połączenie znanego z poprzednich epizodów szaletowego i nie stroniącego od wydzielin humoru z parodiami najgłośniejszych produkcji kinowych ostatnich lat złożyło się na wybuchową mieszankę, która wielbicieli tego typu rozrywki nie powinna zostawić obojętnymi. W najnowszej odsłonie "Strasznego filmu" twórcy pastwią się między innymi nad "Wojną światów" Stevena Spielberga, "Piłą", "Osadą" Shyamalana, horrorem "The Grudge ? Klątwa", oscarowym "Za wszelką cenę" oraz oczywiście "Tajemnicą Brokeback Mountain". W obsadzie filmu obok aktorów znanych z poprzednich epizodów pojawili się między innymi Shaquille O'Neal i gwiazda telewizyjnych talk show dr Phil McGraw oraz Charlie Sheen, Bill Pullman, Carmen Electra oraz oczywiście Leslie Nielsen, który wcielił się w postać niezbyt inteligentnego prezydenta USA przekładającego losy bajkowej kaczuszki nad przyszłość swojego kraju. Sami widzicie, że David Zucker nie oszczędził nikogo. Gagów w filmie jest co nie miara. Jedne lepsze, drugie gorsze, na szczęście w większości udane. Jeśli podobały wam się wcześniejsze epizody "Strasznego filmu" najnowsza odsłona serii nie powinna was rozczarować. Jeśli jednak z różnych powodów trzymaliście się od tego cyklu z daleka nie będę namawiał was do zmiany zdania. i po 7 latach w 2013 roku pijawiła się juz 5 seria Straszny film 5 Z parodiami jak z polską reprezentacją: jednym i drugim wybacza się więcej.  Fanom gatunku nie przeszkadza, że fabuły są pretekstowe i służą wyłącznie do sprzedania widzom sutej porcji gagów. Nikt nie narzeka na rubaszny, ślizgający się po granicy dobrego smaku humor. Wreszcie każdy wie, że współczesne parodie to filmy jednorazowego użytku z krótką datą ważności. Ich twórcy wolą bowiem obśmiewać najnowsze przeboje kinowe, nie zaś – jak kiedyś – prawidła rządzące danym gatunkiem. Dlatego po jakimś czasie mało kto kojarzy, z czego się na ekranie szydzi i na czym polega clou żartu. Wszystkie te wady nie przeszkadzają wcale tak mocno pod jednym warunkiem: parodia powinna wprowadzać w stan pozytywnej głupawki. Inaczej wychodzi "Straszny film 5". Autorom tej komedii prostactwo myli się z obrazoburstwem, szmira z komizmem, a wypełniony kupą banan z humorystycznym rekwizytem. Twórcy wybierają na chybił trafił sceny z innych filmów, a potem odgrywają je na nowo w tandetnej, wzbogaconej kloaką i slapstickową przemocą stylistyce. Charlie Sheen kręci z Lindsay Lohan sekstaśmę do muzyki z "Benny Hilla" ("Paranormal Activity"),  Heather Locklear zamienia "Jezioro łabędzie" w jezioro wód płodowych ("Czarny łabędź"), a szympansy obrzucają się odchodami ("Geneza planety małp"). Najlepszy dowcip znajdziecie jednak w napisach końcowych. Współautorem scenariusza i producentem filmu jest David Zucker, jedna trzecia legendarnego tercetu ZAZ, współautor takich klasyków pure nonsensu jak "Naga broń" i "Czy leci z nami pilot".  Jak radził Perfect: trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Paradoksalnie obejrzenie nowego "Strasznego filmu" może wydatnie poprawić nastrój. Jak? W trakcie seansu wystarczy pomyśleć, że nie należymy do publiczności, do której obraz Malcolma D. Lee został skierowany. Że jesteśmy lepsi, mądrzejsi, mamy bardziej wykwintne poczucie humoru, a żenadę potrafimy wywąchać na kilometr. Za każdym razem, gdy Wasz sąsiad z fotela obok zarży ze śmieciowego żartu, będziecie mogli odetchnąć z ulgą i uśmiechnąć się do niego z poczuciem wyższości. Jak więc widać, zakup biletu to ryzykowna, ale całkiem opłacalna inwestycja.

Pozdrawiamy!

1 komentarz:

  1. Wow. Ten tekst naprawdę jest świetny, a jednocześnie lekko przygnębiający. Sądzę, że Ligatura nie ma najmniejszych szans napisania normalnej notki na tego bloga z myślą, że i tak cokolwiek by nie stworzyła i tak nie może się równać z tekstem powyżej. Mam nadzieję, że mimo wszystko jednak sobie poradzi ;).
    Ligatura

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz komentować, pamiętaj aby:
- Nie używać wulgaryzmów,
- Nie trollować,
- Nie pisać kilka razy tego samego, (tzw. spam)
- Nie obrażać innych użytkowników wchodzących na bloga,

Jeśli koniecznie chcesz się reklamować, dobrze. Napiszemy w notce że polecamy twojego bloga/kanał na YouTube. Jeśli chcesz, możemy skomentować i ustawić opis na skype.